Cześć!
Dzisiaj wyjątkowo zostałem obdarzony pomysłem na notke.A więc zaczynajmy...
Normalny wieczór jak codzień... Biedny Wojtuś stwierdził ,że warto będzie sobie pograc rankedziki.
Dwa kliknięcia myszy i solo que odpalone.Jako to że prawie tylko na jungli gram rankingowo ,nie lubie oddawać mojej pozycji jakimś rusiałkom albo polaczkom.Jednak dzisiaj zrobiłem wyjątek.(czego potem strasznie żałowałem).Po około minutowym full blamingu na team zostałem wysłany na mida (OMG I JUNGLE OR FEED REPORT).Szybka polska rozkminka na typa.Wykrakałem...Polaczek ;c Ahh ten Zed.
1 minuta zdaje sie ,że wie co robi jednak po 5 minutach gry chłopak pogubił sie na mapie.Był wręcz ciężarem na sercu drużyny.Ale trudno sie mówi...Jeden nie zjebie gry.Jak sie okazało Zed gówno wycarrował w early jak na junglerów w elo hell przystało ;/ Po 20 minutach gry wbiegał sam w przeciwną drużyne ,oczywiście ginąc.Co nasz kochany kolega z Polski napisał? "OMG WHY NO HELP?! NOOB TEAM.". I oto historia jak jeden gracz może zniszczyć gre dla swojej drużyny.Nie wiem jak tam u was sie dzieje,ale niestety u mnie cały czas sie ktoś znajdzie.Jakiś polaczek co bedzie chciał swoją wymarzoną aleje,po czym skapnie sie że to nie dla niego robota.
Dlatego pamiętajcie,INSTALOCKUJCIE WSZYSTKO inaczej przegrywacie.
See you soon
Wojczi